Blog o wydarzeniach w Polsce i na świecie

piątek, 2 listopada 2012

"Nie daj Boże"

Zabawna sytuacja zdarzyła się ostatnio Grzegorzowi Napieralskiemu, szefowi SLD. Dyskutując o OFE, popadł w niemałe zakłopotanie, gdyż chciał użyć zwrotu: "nie daj Boże". Robił to jednak tak wyraźnie, że aż sama prowadząca powiedziała wprost: "Niech się pan nie boi powiedzieć 'Nie daj Boże', lider lewicowej partii też może powiedzieć". Wszystko było by może bardziej logiczne, gdyby udział w tym brał Nergal, który ostatnio miał na pieńku z Lechem Wałęsą, ale tak? A generalnie rozmowa dotyczyła też tematów, oprócz OFE, elektrowni atomowej w Polsce. Referendum na ten temat sugerowane są jeszcze na tą jesień, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz